niektórzy nawet nabrali ochoty na moczenie nóg w morzu |
5 listopada 2012
Gdańsk Biegał masowo
Rekordowe 4,5 tysiąca ludzi stawiło się wczoraj na plaży w Brzeźnie i pobiegło dla samej frajdy z biegania. Bez pomiaru czasu. Bez klasyfikacji. Każdy mógł wybrać, czy czuje się na siłach by przebiec trzy, czy może sześć kilometrów. To z pewnością przyczyniło się do sukcesu imprezy. Można wiele zarzucić organizatorom, ale jedno jest nie do podważenia. Gdańsk Biega zrobił bardzo dużo dla popularyzacji tego sportu w Trójmieście. Wielu ze znajomych, którzy nigdy nie biegali postanowiło spróbować swoich sił właśnie w tej imprezie. Nawet Iza zdecydowała się przebiec ze mną 3 km, a to prawie jak bym nawrócił Nergala na katolicyzm ;) Zainteresowanie było tak duże, że gdy dzień przed startem o 16.00 odbierałem pakiet, to z 2,5 tysiąca koszulek przygotowanych przez organizatorów zostały jedynie damskie eMki. Mam nadzieję, radosna atmosfera i sportowe przeżycia zachęcą wczorajszych debiutantów do regularnych treningów i startów, a gadżety w postaci koszulek będą im o tym przypominać. Trzymam kciuki!
Więcej zdjęć na Picasa.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz