21 maja 2015

#wolneręce, czyli biegacze dzieciom na 1 czerwca

Podobno w ten dzień, jak jesteś dzieckiem można się nie myć, pójść spać z brudnymi nogami, uszami, toną ziemi za paznokciami i nikt ci nic nie powie. Serio! Nigdy nie próbowałem, ale wszyscy tak mówią ;) Poza tym są lody, słodycze i cały świat kręci się wokół maluchów. Czy jednak wszystkich?

Wiele z dzieci lody, uwagę ciepło ma na co dzień. Są jednak i takie, które nie mają tak dobrze. Niemowlęta, które trafiają do ośrodków preadopcyjnych nie mają tyle szczęścia. Niechciane, czasem w złym stanie zdrowia, czasem brutalnie skrzywdzone trafiają tam, gdzie będzie ważył się ich przyszły los – do ośrodka takiego jak Interwencyjny Preadopcyjny Ośrodek w Otwocku. Pracownicy Ośrodka dwoją się i troją, by dać dzieciom wszystko to, czego potrzebują, łatwo nie jest. Niestety sami mają ograniczone możliwości. Ty – MY – możemy im pomóc.

10 maja 2015

Kto pĄpkins ten kuca!


Nie wiem, czy to jest najmądrzejszy pomysł rozpoczynać taką zabawę na tydzień przed maratonem, ale powiedzmy, że do startu będę się oszczędzał, a potem nie ma zmiłuj. Uda będą palić, poślady piec, a siła rosnąć jak cena franka. Po co kuce? Kuce można wykorzystać do wielu rzeczy, ale dwie przychodzą mi od razu do głowy. Pierwsza, to wmontowanie supermocy w uda przed zbliżającymi się nieubłaganie biegami górskimi i ultra. Druga to wzmocnienie nóg na tyle, żeby nie denerwować się miziającą pośladki trawką, gdy w trakcie długiego biegu złapie nas nagła potrzeba. Jak już coś robić to z klasą.

Najpierw mała instrukcja jak prawidłowo wykonać pĄsiad. Okazuje się bowiem, że to nie taka prosta sprawa, a źle wykonywane ćwiczenie może nam zrobić więcej krzywdy niż pożytku. Piszę po sobie. Na szczęście nie doznałem żadnego uszczerbku przez przysiady, ale nie ma nic fajnego w dowiedzeniu się, że przez 30 lat źle robiło się tak elementarne ćwiczenie.