Jak by jednak nie patrzeć milion, to trochę więcej od siedmiu, dlatego bieganie w zimie wymaga ekstra motywacji. Motywację tę trzeba stale podniecać, bo jak umknie, to zaraz się nie biega i obrasta sadłem. A, że jest ciężko widać po radykalnym spadku ilości biegaczy na ulicach. Z tego powodu poprosiłem kilku znajomych blogerów o udział w projekcie pod roboczą nazwą: Biegasz w zimie. Jesteś zwycięzcą! Odzew i kreatywność jaką mi zaserwowali powala. Sprawdźcie zresztą sami:
Za każdym razem, jak tylko będę myślał, żeby zostać w ciepłym domku puszczę sobie ten film i będę wiedział, że gdzieś tam jest całkiem spore grono ludzi, którzy biegają i którym nie straszne uroki zimy. Kim oni są? Są biegaczami! Są zwycięzcami!
Cieszę się jak dziecko, że brałam w tym udział! Fantastyczny miałeś pomysł i świetnie zmontowałeś materiał :)
OdpowiedzUsuńHej, fajna akcja! Wyszło bardzo swojsko ;) Brawa dla wszystkich za odwagę, bo pewnie dla niektórych to były pierwsze chwile na wizji i mieli tremę ;)
OdpowiedzUsuńPrzy okazji, jakbyście kiedyś montowali wspólny pomysł to ja jestem chętny do pomocy :)
Pozdr!
Marcin
Pisuję czasami na swoim miejscu w sieci: www.ironfactory.pl
Szczerze? gdy dzisiaj biegałam stwierdziłam,że jest za ciepło, zdjęłam bluzę i biegłam w koszulce.Ja lubię zimowe bieganie!!!!
OdpowiedzUsuńFantastyczny materiał !
OdpowiedzUsuńGratuluję pomysłu i realizacji :)